piątek, 29 maja 2009

Nie potwierdzono atomowych prób Korei Północnej

Sounds like bullshit...
Jeśli nie zagrożono bezpośrednio Ameryce, to po co nadstawiać dupę, prawda?

środa, 27 maja 2009

recka: Leo Imai - Fix neon (2008)

L

LEO Imai - Fix neon (2008)





Totalne zaskoczenie. O facecie nie wiedziałem kompletnie nic.
Teraz się zastanawiam nad zamawianiem jego płyt zza oceanów.
Już sama jego etniczność jest ciekawa - pół Japończyk, pół Szwed, a wychowany w Wielkiej Brytanii. Ta ogólnoświatowość dała świetną mieszankę różnych klimatów muzycznych.
Właśnie, co ten pan gra? Wyobraź sobie Stereophonics z większą domieszką elektroniki lub, jak kto woli, alternatywny, inteligentny rock z dużą ilością klawiszy. Nie jest to wymiatanie na instrumentach. Tu liczy się dusza utworu. Wystarczy przeszukać Youtube w poszukiwaniu takich utworów jak "Taxi", "Blue technique" czy "Metro", a już odczujesz wyjątkowy klimat, jakim LEO obdarza swoje utwory. Piosenki zmuszają do zastanowienia się nad paroma rzeczami; miłością, życiem w wielkim mieście czy też wszechobecnym wyścigiem szczurów. Dodatkowo melodie są mocną stroną tej płyty. Zapadają w ucho, nie wiercąc przy tym dziury swoją powtarzalnością. Głos do tego ma niski i bardzo ciepły.
Jedyny minus, przynajmniej na tej płycie, to utwór "Karaoke", ale to tylko moje zdanie... i to dosyć odosobnione.
Nie mniej poważnie facet mnie zaszedł. Już teraz wydał nową płytę długogrającą - LASER RAIN. Już się doczekać nie mogę, bo LEO Imai to na razie największe osobiste odkrycie 2009 roku jak dla mnie.

wtorek, 26 maja 2009

Kim Jong Il i ekipa rozrabiają... znowu

Korea Północna po raz kolejny pokazała, że ma gdzieś wszelkie umowy, obietnice, zasady.
Kolejna próba nuklearna na terenie tego biednego państwa, kolejne pieniądze wyrzucone w cholerę.
Czy w końcu wielkie mocarstwa zrobią coś więcej niż wyrażą niepokój?
Przydałoby się, ale chyba nie...

czwartek, 21 maja 2009

środa, 20 maja 2009

Kaczka



Jakaś babcia zaczepiła mnie na ulicy z pytaniem co może zrobić z kaczką, która siedzi pod jej oknem od paru dni. Zatroskana staruszka podejrzewała, że ptak złamał skrzydło i nie może odlecieć. Odpowiedziałem jej, żeby kupiła pyzy, żurawinę, dobiła kaczkę i zrobiła sobie obiad.
Co mnie jakiś drób interesuje?

wtorek, 19 maja 2009

recka: Satsuki - Awake (2009)


Satsuki - awake (2009)




Cztery piosenki, żadna ciekawa na tyle, żeby odpalić ponownie.
Nigdy specjalnie nie szalałem za Rentrer en Soi, jednak ostatnio zaczęli wychodzić na prostą. Aż tu nagle ogłosili rozpad zespołu. Shit happens, może się nie lubili ostatnio. Teraz ich wokalista wydał pierwszy maxi singiel. I od razu cofnął się w rozwoju twórczym.
Smętne pipczenie. Jedno pipczenie w stylu rock ballady IDENTYCZNEJ jak za czasów Rentrerów, tylko bez uczucia. Drugie pipczenie przy akompaniamencie dźwięków ze starego telefonu komórkowego. I dwa straszne pipczenia na zapychacz. Razem cztery pipczenia i o cztery za dużo.

I na co Ci to, chłopie, było?!

first post!!!!1!!!!!one!!eleven!!!1

No tak, w końcu i mnie dorwała mania "blogasków".
Moje zdanie na temat blogowania było zawsze spaczone przez jakieś nie do końca rozwinięte, sepleniące dziewczynki z problemami emocjonalnymi lub chęcią pochwalenia się nową fryzurą czy innymi duperelami. Ostatnio jednak chyba dzięki D.I.E zacząłem postrzegać tą sprawę nieco inaczej. W końcu spróbować - nie grzech.
Zobaczymy czy coś z tego wyrośnie. Na razie mam pomysł na parę postów, później zobaczymy.